Imperialny Stout prosto z Kalifornii. W aromacie intensywna czekolada, kakao, brownie i kawowe likiery, pachnie intensywnie i przyjemnie. Odczucie w ustach świetne, piwo jest gęste, krągłe, niesamowicie czekoladowe, wrażenia jak przy popijaniu gorącej czekolady. Do tego odpowiednia goryczka oraz wyraźna słodycz. Bardzo pijalne, bardzo smaczne i najbardziej czekoladowe z pośród piw, które miałem okazję dotychczas degustować. Dzięki Maciek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz